"L. Buczkowski opisując tragizm drugiej wojny światowej nawiązywał do pierwszej. Zaczęła się od spalenia domu rodzinnego i ucieczki w pole. Po wybuchu rewolucji październikowej teren zajęli Niemcy, po nich przyszli petlurowcy i denikinowcy, wszyscy bili i rabowali. Potem zjawiła się Ukraińska Armia ubrana w austriackie mundury i rozstrzeliwała Polaków; w lipcu 1920 roku przybyli polscy ułani, a po nich bolszewicy, w Podkamieniu zatrzymała się kawaleria Budionnego. Dziecięce oczy autora oglądały rzeczy okrutne"
Z rozdziału LITERATURA KRESOWA PO 1939 ROKU
Bolesław Hadaczek, Historia literatury kresowej, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, Kraków 2011, s. 361
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz